W ramach programu ERASMUS + wzięłyśmy udział w szkoleniach „Nauczanie języka dzieci w wieku 4-11 lat”. Były to organizowane przez Richard Language College w Bornemouth – kurs języka angielskiego oraz kurs „shadows” w Poksedown Community Primary School w Bournemouth. Zakwaterowanie zapewniały nam angielskie rodziny. Zajęcia w szkole językowej prowadzone były w niewielkich grupach w bardzo przyjaznej atmosferze, z kompetentnymi nauczycielami.Najciekawszym doświadczeniem była jednak możliwość obserwacji pracy szkoły podstawowej w ramach kursu „Shadow”. Poznałyśmy ramowy plan pracy szkoły oraz obserwowałyśmy zajęcia w klasach drugich i szóstych.

Już pierwszego dnia naszą uwagę przyciągnęli umundurowani jednolicie uczniowie, którzy wraz z rodzicami karnie czekali przed furtką na godzinę 8.45, kiedy otworzono bramy szkoły. Uczestniczyłyśmy w zajęciach komputerowych klasy drugiej. Potem miałyśmy okazję zwiedzić szkołę, której centralnym miejscem okazała się biblioteka. Zwiedziłyśmy wielofunkcyjną salę gimnastyczną, która w zależności od potrzeb zamieniła się w „plac apelowy”, stołówkę oraz miejsce eksponowania  wystawy tematycznej – „Szkoła dawniej i dzisiaj”. Z zaciekawieniem oglądałyśmy salę klasy drugiej – ogromne pomieszczenie, w którym ustawiono owalne, ośmioosobowe stoliki , szafki z szufladami na pomoce, sporą biblioteczkę, tablicę interaktywną, przesuwane tablice i sześć komputerów dla uczniów. Stałą tam również szafa kuchenna z kranem, z którego uczniowie pili wodę. Na ścianach wisiały prace uczniów, projekty, podziały na grupy zajęciowe i zasady zachowania. Nigdzie nie było widać tornistrów. W pojemnikach leżały teczki, zawierające zeszyty do prac domowych, dzienniczki i książeczki z podręcznej biblioteczki. Pudełka z lunchem zostały na regale przed klasą. Z klasy bezpośrednie wyjście prowadziło na boisko szkolne i plac zabaw. Zajęcia prowadziła nauczycielka, jednocześnie asystentka słuchała czytania jednego z uczniów. Do sali wchodzili inni nauczyciele, którzy zabierali uczniów na zajęcia indywidualne – logopedię, fonetykę, zajęcia z pedagogiem lub psychologiem. Podczas zajęć w drugiej klasie, które trwały do godziny 15.30, obserwowałyśmy dużą samodzielność uczniów, organizację i indywidualizację zajęć. Zauważyłyśmy, że rodzice praktycznie nie mogą wchodzić na teren szkoły, z nauczycielem spotykają się tylko podczas zebrań. Krótkie informacje mogą przekazywać jedynie podczas odbierania lub przyprowadzania dzieci. Jeśli rodzic ma coś ważnego do przekazania, spotyka się z pracowniczką szkoły w recepcji.

Uczestniczenie w zajęciach w angielskiej szkole podstawowej i obserwowanie organizacji pracy w szkole było dla nas bardzo pouczającym doświadczeniem.

Anna Szymczak i Dorota Rumianowska, nauczycielki klas 0-3